SATYRYKON LEGNICA 2024 Grand Prix rys. Paweł Kuczyński
Fatum ośmiu lat
Kiedy Federico Fellini otrzymał Oskara za swój surrealistyczny, ósmy w jego dorobku film (te pół to była wspólna reżyseria z innym twórcą) – był rok 1964 i Ośmiu i pół nie tylko nie znałem, ale nawet nie mogłem znać, bo nie sądzę, żeby w milanowskim kinie „Orzeł” włoska nowa fala była prezentowana. Długo potem dzieło Felliniego oglądałem z obowiązku w telewizji, ale ujęło mnie w nim w zasadzie tylko aktorstwo Marcello Mastroianniego, którego kojarzyłem z Pieskim życiem i Słodkim życiem, Rozwodem po włosku, Małżeństwem po włosku, Wielkim żarciem i absolutnie kapitalnym Prêt-à-porter, no i oczywiście uroda jego partnerek – Anouk Aimée, Sandry Milo i Claudii Cardinale. Nie spodziewałem się, że po sześćdziesięciu latach liczba osiem stanie się przekleństwem moich czasów.
Pamięć „W” kadrze
Środa 7 sierpnia br. była ostatnim dniem zgłoszeń do konkursu na najlepsze zdjęcie wykonane podczas 80. rocznicy Powstania Warszawskiego, „Pamięć „W” kadrze”.
On, Gombrowicz
Prawie wszyscy znają ten cytat z Dziennika: „W poniedziałek ja. We wtorek Ja. W środę Ja. Czwartek Ja”… Witold Gombrowicz nie krył się ze swoim irytującym egocentryzmem. Lubił prowokować, drażnić, podważać obiegowe opinie. „Nie lawiruj, płyń pod prąd” – radził młodym.
W niedzielę, 4 sierpnia skończyłby 100 lat, ale nie dożył nawet 65 urodzin. Zostawił dzieło wciąż żywe, zagadkowe, domagające się dyskusji i interpretacji. Początkowo wyklinany i odrzucany, dzisiaj wydzierany jest po kawałku przez przedstawicieli zwaśnionych obozów ideologicznych. Podoba się nawet prawicy. Jak przystało na geniusza, każdemu ma coś do zaoferowania. Może przede wszystkim aktorom, którzy w jego tekstach odnajdują fascynujące pytania.
(Tomasz Miłkowski)
Finaliści XI edycji konkursu na recenzje teatralne
XI edycja konkursu im. Andrzeja Żurowskiego dla młodych krytyczek i krytyków teatralnych dobiegła końca. Kapituła konkursu w składzie prof. Bożena Frankowska, Sławomira Łozińska, Remigiusz Grzela i dr Tomasz Miłkowski – przewodniczący kapituły, po ponownym przeanalizowaniu prac półfinalistów XI etapu, które zgłoszone zostały na konkurs, do ścisłego finału zgodnie z Regulaminem Konkursu wskazała prace krytyczne następujących osób (podaję alfabetycznie): Jana Karowa, Pawła (Kryczek) Kluszczyńskiego, Anny Pajęckiej, Zofii Ścigaj i Aleksandry Wach.
1 sierpnia 2024
Byłem w Arles ze cztery razy i za każdym razem przekonywałem się, że to jedna z najpiękniejszych miejscowości Prowansji, czyli Europy Śródziemnomorskiej, czyli mojego świata. Jednym z najprzyjemniejszych tamtejszych miejsc był dawny szpital Hôtel-Dieu, w którym usiłował się leczyć pewien holenderski malarz. Z kiepskim skutkiem. Był brzydki, schorowany i nieuprzejmy – mówiła o nim Jeanne Calment, która poznała go jako 13-letnia dziewczynka, kiedy kupował płótna na obrazy w sklepie jej wuja.
Stoi przede mną kopia obrazu Taras kawiarni w nocy, jaki namalował ten nieuprzejmy Vincent van Gogh w Arles we wrześniu 1888 r. A kopię namalowała Natalka Jaszewska w 1998 roku w Zakopanem, pod kierunkiem Renaty Mrowcy, po powrocie z pleneru zakopiańskiej Szkoły Artystycznej w Paryżu. W „Café van Gogh” w Arles, jak teraz nazywa się ta kawiarnia, byłem kilka razy. Piłem pastis i czekałem, aż zapadnie noc. Nie doczekałem się nigdy – wcześniej trzeba było wracać do domu: w Arles nigdy nie nocowałem. A vangoghowski obraz Natalii dostałem na pożegnanie, kiedy rok temu odchodziłem ze Szkoły. Już jestem za stary, żeby uczyć. Do Arles już też nie pojadę. Już jestem za stary na Arles. To nie o mnie pisał Hemingway, że stary człowiek i może.
Wolni od rozumu
Większość koalicyjna poniosła wizerunkową porażkę w głosowaniu projektu nowych przepisów o depenalizacji aborcji. Projektu lewicy nie poparli zadowoleni z siebie posłowie PSL i kilku maruderów z PO, a poseł Gertych przy okazji nazwał ten projekt „bublem prawnym”. Podobno panowie z PSL głosowali przeciw ze względów światopoglądowych. Marny to światopogląd, który pozwalał deklarować wsparcie praw kobiet podczas kampanii, a teraz nakazuje trwać przy prawie trzymającym kobiety na uwięzi. Atoli marszałek Zgorzelski jest kontent. W rozmowie radiowej podkreślił, że w tej sprawie w klubie PSL nie było tzw. dyscypliny i każdy głosował w zgodzie z własnym sumieniem. To był jego zdaniem pokaz wolności.
(Tomasz Miłkowski)
UWAGA!!!
W DNIACH OD 15 LIPCA DO 19 LIPCA 2024 ROKU BIURO ODDZIAŁU WARSZAWSKIEGO SDRP
BĘDZIE NIECZYNNE.
Salceson gordyjski
Aborcja? Oczywiście, nie – wielokrotnie już pisałem, że jestem jej przeciwnikiem. Ale jestem też przeciwnikiem ustaw antyaborcyjnych. Aborcja jest dramatyczną ingerencją w integralność ludzkiego ciała – nie tylko płodu, czyli potencjalnego człowieka, także, a może przede wszystkim kobiety. Nie jestem fanatykiem ideologii „Pro Life”, ani jakiejkolwiek innej i nie sprzeciwiam się aborcji ze względów religijnych: dla mnie samodzielnie życie zaczyna się od pierwszego oddechu dziecka i przecięcia pępowiny. Przedtem „to coś” w środku jest kochaną bądź znienawidzoną jemiołą. Naturalnie, żeby doszło do pierwszego oddechu i oddzielenia od ciała kobiety, dziecko musi się urodzić. Skuteczna aborcja to wyklucza.
Znamy już nominacje Norwidowskie 2024
Wybitny śpiewak operowy, słynący z charyzmatycznej osobowości scenicznej – Wiesław Ochman odbierze w tym roku Nagrodę im. Cypriana Kamila Norwida „Dzieło Życia”. Znamy również nominacje do nagrody za dzieło lub kreację powstałe w 2023 roku w kategoriach: Literatura, Muzyka, Sztuki Plastyczne i Teatr. Rozdanie nagród odbędzie się 23 września w Teatrze Polskim w Warszawie.
Mediom na pomoc
Po proteście mediów wobec pominięcia w ustawie o prawie autorskim rozliczeń z tytułu wykorzystywania treści przez wielkie korporacje bez należnych opłat premier zarządził poszukiwanie wyjścia. To szansa, aby dziennikarze i wydawcy, nie zostali bezbronni w konfrontacji z globalnym zarządcami w sieci. Z drugiej strony aż dziw, że tylko lewica ujęła się za wydawcami i dziennikarzami, a pomysł, aby rozjemcą w negocjacjach między nimi i korporacjami był Urząd Ochrony Konkurencji uznano za niebezpieczny, bo urząd może okazać się stronniczy, w zależności od tego, kto będzie kierował państwem. Prawdziwa kwadratura koła. Niezłą zagadkę ma do rozwikłania grupa robocza przygotowująca propozycje poprawek do ustawy.
(Tomasz Miłkowski)