SATYRYKON LEGNICA 2024 Grand Prix rys. Paweł Kuczyński
Marek Maldis
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, wybitny dokumentalista, autor wielu filmów i programów – głównie o tematyce historycznej. Pracował w III programie Polskiego Radia, telewizyjnej „dwójce” a w ostatnich latach przed przejściem na emeryturę w TVP 3 Warszawa (d. Warszawskim Ośrodku Telewizyjnym). Laureat wielu wyróżnień i nagród, w tym Złotego Ekranu oraz Zasłużony dla Warszawy. Aktywny członek naszego Stowarzyszenia; w latach 2004-2008 członek Zarządu Oddziału Warszawskiego SDRP.
Pozostawił po sobie wdzięczną pamięć studentów, których wprowadzał w arkana dokumentu i reportażu filmowego na Wydziale Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego oraz Akademii Telewizyjnej TVP, a także niezliczoną ilość telewizyjnych felietonów, relacji, reportaży i filmów dokumentalnych. Przyczynił się w nich do przywrócenia pamięci o polskich czasem wręcz zapomnianych bohaterach (np. w filmie „Henryk Sławik – polski Wawelberg”), dziejach kultury polskiej (w takich obrazach jak np. „Pan Tadeusz Re-Aktywacja”; „Mazurek Dąbrowskiego, historia hymnu naszego”, czy „Nitro Mania – wielki powrót Poli Negri”). Filmem o Aleksandrze Żabczyńskim przyczynił się do tego, że z inicjatywy Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego imieniem tego wybitnego aktora i obrońcy Warszawy w 1939 r. nazwano jedno z mokotowskich rond. Rozległą tematykę obejmowały też Jego ciekawe filmowe cykle autorskie takie jak choćby : „Darz Bór”, „Leksykon niepodległości”, „Prezydenci Warszawy”. Był jak widać twórcą wszechstronnym, rzetelnym i pracowitym.
Warto dodać,że Marek był nie tylko znakomitym dziennikarzem i filmowcem, ale także zapalonym motocyklistą , podróżnikiem i biegaczem. M.in ukończył jeden z najtrudniejszych biegów, maraton na Antarktydzie, który odbył się w marcu 2019 r. Był najstarszym (miał wówczas 70 lat) i jedynym Polakiem wśród 100 zawodników z całego świata, którzy zmagali się nie tylko z dystansem, ale też z mrozem, silnym wiatrem i górami siódmego kontynentu. Na zdjęciu widzimy Go po ukończeniu wspomnianego biegu.
Pochowany został 2 marca na cmentarzu Bródnowskim w grobie rodzinnym.
Żegnaj, Drogi Kolego!
(mrk.)