SATYRYKON LEGNICA 2023 rys. Xiaoqiang Hao (Chiny)
Dbajmy o język ojczysty
Język polski jest bardzo zabałaganiony – mówił podczas inauguracji kampanii w obronie języka polskiego „Język polski jest ą-ę” popularny aktor Emilian Kamiński. Kampania, zorganizowana pod patronatem Rady Języka Polskiego, została poprzedzona badaniami poprawności językowej. Wynika z nich, że 2/3 Polaków coraz rzadziej używa liter „ą, ę, ś, ż, ł”. I choć aż 64 procent badanych [...]
Język polski jest bardzo zabałaganiony – mówił podczas inauguracji kampanii w obronie języka polskiego „Język polski jest ą-ę” popularny aktor Emilian Kamiński. Kampania, zorganizowana pod patronatem Rady Języka Polskiego, została poprzedzona badaniami poprawności językowej. Wynika z nich, że 2/3 Polaków coraz rzadziej używa liter „ą, ę, ś, ż, ł”. I choć aż 64 procent badanych uznało, że są one jedną z najbardziej charakterystycznych cech języka polskiego, ponad połowa przyznała, że nie stosuje ich np. pisząc mejla lub esemes. Dzięki omijaniu tych znaków, wiadomości piszemy o wiele szybciej. Jednak szybsze (i tańsze) komunikowanie sprawia, że coś tracimy z języka. Pochylmy się nad porównaniem: dbałość o język = dbałość o myślenie i nie zapominajmy, że język ojczysty jest głównym elementem naszej tożsamości narodowej.
Językoznawca prof. Jerzy Bralczyk uważa, że rezygnacja ze znaków diakrytycznych (tak nazywają się nasze „ogonki”) spowoduje niesłychane zubożenie języka polskiego, a przez to – życia.
Chcemy pokazać, jak śmieszny staje się język polski, pozbawiony swoich cech charakterystycznych – tłumaczył prof. Bralczyk. Uważam, że język polski jest +ą-ę+ i tak powinno zostać. Używajmy polskich znaków za każdym razem, gdy wysyłamy esemes lub mejl.
Potrzebę popularyzacji używania polskich znaków w codziennym życiu, w kontaktach nieformalnych, a nie tylko w sytuacjach oficjalnych poparli, włączając się do kampanii m.in. rysownik Henryk Sawka, muzycy Jacek Bryndal, Łukasz Zagrobelny oraz dziennikarz i satyryk Marek Przybylik.
Poprawność i zrozumienie języka ojczystego doceniono również na najwyższych szczytach władzy. 20 lutego, w Pałacu Prezydenckim rozmawiano o problemach z językiem urzędowym. Uczestnicy debaty uznali, że na lekcjach języka polskiego uczniowie powinni czytać nie tylko „Pana Tadeusza”, ale także… pisma urzędowe. Dlaczego? Ponieważ, jak wynika z danych rzecznika praw obywatelskich problem ze zrozumieniem pisma urzędowego ma prawie co trzeci Polak. Niezrozumienie budzi niepokój i nieufność wobec instytucji państwowych, co nie pozwala na budowanie społeczeństwa obywatelskiego – mówiła sekretarz Rady Języka Polskiego, dr Katarzyna Kłosińska.
W ocenie przewodniczącego RJP, prof. Andrzeja Markowskiego pierwszym krokiem w rozwiązaniu problemu niezrozumiałości języka urzędowego jest zobowiązanie urzędników do posługiwania się poprawną polszczyzną. Specjalista przypomniał postulat Rady Języka Polskiego, która od kilku lat domaga się zapisania w ustawie o służbie cywilnej wymogu dobrej znajomości języka polskiego wśród urzędników.
Rok temu, z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego w Polsce zainicjowano kampanię Ojczysty – dodaj do ulubionych. Jej celem jest kształtowanie świadomości językowej Polaków i propagowanie dbałości o poprawność polszczyzny. Polszczyzna jest jednym z 25 największych języków na świecie, posługuje się nią ponad 40 milionów ludzi w Polsce i poza jej granicami. Jak wykazują badania przeprowadzone pod koniec XX wieku, jest ona symbolem tożsamości narodowej: 92 proc. Polaków uważa, że tym, co spaja naród, jest właśnie język (dr Katarzyna Kłosińska z Rady Języka Polskiego). Pamiętajmy o tym.
Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego ustanowiło UNESCO w 1999 roku. Na świecie używamy około 7 tysięcy języków, połowie grozi wyginięcie. Na datę obchodów wybrany został 21 lutego, upamiętniający wydarzenia w roku 1952, kiedy to w Dhace doszło do demonstracji, a następnie zamordowania pięciu studentów, domagających się uznania ich języka ojczystego – bengalskiego – za jeden z dwóch urzędowych języków ówczesnego państwa Pakistan.
Barbara Janiszewska