SATYRYKON LEGNICA 2024 Grand Prix rys. Paweł Kuczyński
Dziennikarze w Bibliotece przy Bukietowej: spotkanie z red. Krzysztofem Harasimiukiem
9 października 2014 r. (czwartek), o godz. 17,00 – Oddział Warszawski SDRP oraz Biblioteka Publiczna im. Łazarskiego (Czytelnia Naukowa) ul. Bukietowa 4a na Mokotowie serdecznie zapraszają na spotkanie z cyklu „Dziennikarze w Bibliotece przy Bukietowej”.
Temat: „Dzień dzisiejszy Tygodnika Siedleckiego”.
Gość spotkania: naczelny redaktor „Tygodnika Siedleckiego Krzysztof Harasimiuk.
Wstęp wolny.
Serdecznie zapraszamy
Dojazd:
Metro – stacja Wierzbno,
Tramwaje – 18, 31;
Autobus: 218 (przystanki – Telewizja Polska).
ul. Bukietowa 4a – to prostopadła do ul. Woronicza, vis a vis TVP. Budynek Biblioteki pod nr 4a, znajduje się za garażami stojącymi wzdłuż ulicy Bukietowej.
______________________________________________________
Krzysztof Harasimiuk – naczelny redaktor „Tygodnika Siedleckiego”.
Biolog. Ukończone podyplomowe studia dziennikarskie na UW (1984). Pracował w organizacjach młodzieżowych i społecznych. W maju 1982 roku otrzymał propozycję zorganizowania samodzielnej redakcji „Tygodnika Siedleckiego”. W 1989 roku, kiedy system chylił się ku upadkowi, z grupą dziesięciu koleżanek i kolegów, którzy zostali w redakcji założył Wydawniczą Spółdzielnię Pracy „Stopka”.
Jest autorem kilku programów edukacyjnych o tematyce przyrodniczej, min. „Chronimy i porządkujemy las”, „Zostań przyjacielem ptaków”. Żonaty, trzy córki i syn, pięcioro wnuków
„Tygodnik Siedlecki”
„Tygodnik Siedlecki” pojawił się na rynku w 1980 roku jako sobotnio-niedzielna wkładka do „Trybuny Mazowieckiej”, potem „Naszej Trybuny”. Ówczesne władze wojewódzkie zabiegały, aby w Siedlcach utworzyć samodzielną redakcję i wydawać tygodniowe pismo lokalne. Korzystna sytuacja zaistniała w momencie likwidacji „Naszej Trybuny”.
Pierwszy numer „TS” – samodzielnej gazety pojawił się w kioskach 6 czerwca 1982 roku. Wydawcą była Robotnicza Spółdzielnia Wydawnicza „Książka – Prasa – Ruch”, a konkretnie Warszawskie Wydawnictwo Prasowe.
Najbardziej dramatyczny był 1989 rok, kiedy system chylił się ku upadkowi. Niewielu wierzyło, że Tygodnik przetrwa. Stary wyga, wielki znawca prasy Stanisław Błotnicki, nieżyjący już, dyrektor WWP nie dawał szans. Z dwudziestoosobowego zespołu odeszło kilka osób. Zostało tyle, żeby założyć spółdzielnię. Udało się!
Ważny był rok 1993. Podjęliśmy decyzję o zmianie drukarni z PZGraf przy Nowogrodzkiej przeszliśmy do Wojskowych Zakładów Graficznych na offset. Zaczynaliśmy od 16 stron A-3 dwukolorowych. Musieliśmy inwestować w sprzęt elektroniczny, oprogramowanie, remonty w redakcji.
Wręcz milowym krokiem było przejście na pełny kolor w czerwcu 1996 roku. Systematycznie rosła objętość Gazety oraz zatrudnienie w firmie i nasze apetyty na robienie jeszcze lepszej gazety.
Ważną decyzją było uruchomienie w 1998 r. drugiego tytułu – „Tygodnik Siedlecki-Informacje” i wkładki powiatowej w Magazynie. Wydawaliśmy ją przez 2 lata.
Od kilku lat dojrzewała decyzja o zmianie drukarni. W poczciwym WZGrafie zaczęliśmy się dusić. Gazetę o objętości 56 stron z wkładką telewizyjną składaliśmy ręcznie z pięciu grzbietów! Strata czasu i koszty! Decyzja zapadła w końcu maja 2001. Przenieśliśmy druk tygodnika do drukarni „Agora”. Daje nam to możliwość rozwoju i zwiększenia objętości czasopisma nawet do 160 stron, w pełnym kolorze.
„Tygodnik Siedlecki” od lat należy do najlepiej sprzedających się gazet lokalnych. Obecnie zajmuje drugie miejsce po „Tygodniku Zamojskim”. Naiwnie sadziliśmy, że kryzys prasy drukowanej nie dotrze do prasy lokalnej – dotarł. Jeszcze dwa lata temu „TS” miał 33 tys. nakładu. Obecnie – 26 tysięcy.
Mamy jeszcze co robić.
Krzysztof Harasimiuk
Redaktor Naczelny