SATYRYKON LEGNICA 2023 rys. Magdalena Wosik "Non omnis moriar"
Nudy tu macie – Press, listopad 2011
O tym , co kipi w rosyjskim kotle i czemu my tu w Polsce mamy nudy, opowiada Agnieszce Gulczyńskiej wieloletni korespondent „Gazety Wyborczej” w Moskwie Wacław Radziwinowicz. W listopadowym numerze „Press” dziennikarz zdradza między innymi, że koncentruje się na tym, by zdobyć informacje i nie dać się zabić. Ponadto w tekście: do czego korespondentowi jest [...]
O tym , co kipi w rosyjskim kotle i czemu my tu w Polsce mamy nudy, opowiada Agnieszce Gulczyńskiej wieloletni korespondent „Gazety Wyborczej” w Moskwie Wacław Radziwinowicz. W listopadowym numerze „Press” dziennikarz zdradza między innymi, że koncentruje się na tym, by zdobyć informacje i nie dać się zabić.
Ponadto w tekście: do czego korespondentowi jest potrzebny instynkt, dlaczego nie warto pisać książki o katastrofie smoleńskiej, jak Rosjanie praktykują zasadę wet za wet oraz jak postrzegają zbrodnię katyńską.
„ Mówiąc szczerze, dla Polaków jako społeczeństwa Katyń jest mało ważny. Otrzymaliśmy kilkadziesiąt tomów dokumentów katyńskich i niech pani zobaczy, kto do nich zajrzał, kto opublikował cokolwiek na temat ich zawartości? W Polsce wszyscy mają to w nosie. Katyń to tylko kij , którym można uderzyć Rosjan. Ale dla Rosjan Katyń jest szalenie istotny. Oni mają wprawdzie takich Katyniów całe mnóstwo, ale ich nie znają. Jeśli coś wiedzieli o Stalinie-zbrodniarzu już od lat pięćdziesiątych, to był to właśnie Katyń. Film Wajdy bardzo wielu osobom otworzył oczy, wywołał dyskusję. Wajda ma wielką zasługę u Boga i ludzi, że ten film zrobił, a Miedwiediew – że go pokazał”. (…) (bam)