SATYRYKON LEGNICA 2023 rys. Xiaoqiang Hao (Chiny)
„Zapisujemy naszą historię”
Zarząd Oddziału Morskiego SDRP od kilku lat gromadzi materiały archiwalne dotyczące dziennikarstwa i czasopiśmiennictwa na Pomorzu Gdańskim po 1945 roku. Ich efektem są dwie ostatnie publikacje, o których słów kilka… „Myśmy żyli niezbyt grzecznie, myśmy żyli niebezpiecznie, ale jak!” Cytat z wiersza Agnieszki Osieckiej znalazł się we wstępie do „Słownika dziennikarzy i publicystów Pomorza 1945 [...]
Zarząd Oddziału Morskiego SDRP od kilku lat gromadzi materiały archiwalne dotyczące dziennikarstwa i czasopiśmiennictwa na Pomorzu Gdańskim po 1945 roku. Ich efektem są dwie ostatnie publikacje, o których słów kilka…
„Myśmy żyli niezbyt grzecznie, myśmy żyli niebezpiecznie, ale jak!” Cytat z wiersza Agnieszki Osieckiej znalazł się we wstępie do „Słownika dziennikarzy i publicystów Pomorza 1945 –2005”. Słownik, po trzech latach przygotowań, zaprezentowano podczas uroczystej promocji w Ratuszu Staromiejskim w Gdańsku, w październiku ub. roku. 532 biogramy, ponad 200 fotografii i …wielu jego bohaterów-współtwórców na sali. Jakże do wielu pasuje ten cytat z Osieckiej! Dla mnie osobiście było to spotkanie z historią. Tak, bo wielu z tych ludzi spotkałam również na swojej drodze zawodowej i wiele się od nich nauczyłam. I jeszcze jedno: z pewnością takich publikacji brakuje i są bardzo potrzebne, ale ważniejsze, że w naszym podzielonym wciąż środowisku powstał „Słownik”, przy którym współpracowali razem Koleżanki i Koledzy z Oddziału Morskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy RP i Oddziału Gdańskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Oczywiście, nie wszystkich biogramy znalazły się w książce. Dlaczego, też chyba tłumaczyć nie trzeba – wszystko napisano we wstępie. Mam nadzieję, że Szef Oddziału, Jerzy Model doprowadzi do kolejnego wydania, poprawionego i uzupełnionego – ku pamięci pokoleń.
Czy w PRL można było być uczciwym dziennikarzem? Czy obecnie dziennikarz – nazywany osobą zaufania publicznego – zawsze na to zasługuje?
Odpowiedzi na te i wiele pytań szukać możemy w kolejnej publikacji Oddziału Morskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy RP. „NOTES Rocznik dziennikarzy Pomorza 2008” jest przyczynkiem do historii najnowszej, której – chcemy, czy nie – nie zmienimy. Nawet naginają do niej fakty i dokumenty. I choć ryzyko było, publikacja ujrzała światło dzienne. I już na początku mocne uderzenie – w tekście Aliny Kietrys „Dziennikarz dzisiaj – kreator, panisko czy hiena?” zaskakujące, ale jakże często trafne opinie … studentów dziennikarstwa. Duży kawał historii związanej z Domem Prasy. Historia gdańskiego dziennikarstwa opisana piórem Jerzego Waczyńskiego „Lata zielone, lata czerwone…”. Do tego niepublikowany wywiad z admirałem Ludwikiem Janczyszynem, dowódcą Marynarki Wojennej „Grudzień 1970 – ze strony Marynarki Wojennej nie padł ani jeden strzał”. Żurnaliści nie tylko „wypełniali misję”, cieszyli się życiem, bawili. Na końcu „Notesu” wspomnienia, jak to dawniej bawiono się na Balach Prasy w Sopocie i „Limeryki na dzienniki”, czyli Skutnik pisze „po nazwiskach”. Świetna lektura – nie tylko na wakacje. I dobra lekcja historii.
Wydawcą publikacji jest Stowarzyszenie Dziennikarzy RP Oddział Morski (80-830 Gdańsk, ul. Chlebnicka 2, tel. 0 58 301 63 21, mail: jerzy.model@poczta.onet.pl).